środa, 14 marca 2018

Sernik z rosą na ratunek!

Witajcie!
Pogoda za oknem nie rozpieszcza, nastroje też jakieś takie ponure, ale Sebastian, Sławek i Gosia ruszają Wam na ratunek! A czym będą przywracać funkcje życiowe? Pysznym sernikiem z rosą. Zapraszamy zatem do lektury.


Składniki na 24 porcje
Kruche ciasto:
  • 250 gram mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 150 gram zimnego masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 2 żółtka
  • 1 jajko
Wykonanie (Sławek):
Do mąki dodać proszek do pieczenia, zimne masło (można pokroić w kostki) oraz cukier puder. Zagniatamy na gładkie ciasto dodając jeszcze 1 jajko i 2 żółtka (białka zostawiamy do bezy). Dużą formę o wymiarach 25×40cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wykładamy na blachę, ugniatając na równy placek. Pieczemy przez 10 minut w temperaturze 180°C.




Masa serowa:
  • 1kg zmielonego twarogu
  • 2 jajka
  • 4 żółtka
  • 1 szklanka cukru
  • 2 opakowania cukru wanilinowego
  • 2 budynie śmietankowe
  • 3 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki oleju roślinnego
Wykonanie (Sebastian):
2 jajka i 4 żółtka ubijamy z dodatkiem cukru i cukru wanilinowego na puszysty krem. Następnie zmniejszając obroty (Sebastian radzi 3), stopniowo dodawać twaróg cały czas miksując. W oddzielnej misce Gosia wymieszała mleko z budyniem, które stopniowo wlewaliśmy do masy serowej, miksując na małych obrotach. Na koniec dodajemy olej. UWAGA! Otrzymana masa będzie bardzo rzadka!
Delikatnie wylewamy na upieczony spód i z powrotem wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C na 45 minut. Po upieczeniu piekarnik przestawiamy na 150°C.








Bezowa pianka:
  • 6 białek
  • 1 szklanka cukru
Wykonanie (Gosia):
Białka ubijamy z cukrem na 10 minut przed końcem pieczenia sernika. Wykładamy na gorące ciasto i gładzimy powierzchnie. Pieczemy w 150°C przez 15 minut. Po około 30 minutach pojawią się pierwsze krople rosy.



I to na tyle kochani. Życzymy słodkiego wieczoru, a już jutro Bogusław i Krzysiu przygotują dla Was pyszny obiad! Bądźcie z nami!

Pozdrawiamy,
Sławek, Sebastian, Gosia i Paula

2 komentarze: