Witajcie drodzy czytelnicy!
Dziś zaprezentujemy Wam najnowszą zapiekankę makaronową, która pierwotnie w naszych wyobrażeniach miała mieć zupełnie inną formę. Przez przypadek stworzyliśmy całkiem niezłe danie, które utwierdziło nas w przekonaniu, że dość nieźle potrafimy kombinować, gdy makaron lub braki w spiżarce płatają nam niespodziewanie figle. Standardowo zapraszamy Was do gotowania i obowiązkowo do komentowania i udostępniania naszego postu!
Zapiekanka makaronowa z pesto i suszonymi pomidorami
Składniki:
- makaron (u nas był to świderki ale można śmiało użyć rurek)
- filet z kurczaka
- pesto bazyliowe
- suszone pomidory w oleju
- brokuł (może być cukinia)
- żółty ser
Wykonanie:
Dzień wcześniej umytego i oczyszczonego fileta pokroiliśmy w drobną kosteczkę, dodaliśmy pesto bazyliowe, pokrojone suszone pomidory, odrobinę oleju od pomidorów i tak zamarynowane mięsko czekało w lodówce do dnia dzisiejszego.
W dużym garnku ugotowałyśmy makaron świderki, w drugim umytego i drobno podzielonego brokuła. Następnie na rozgrzaną patelnię wylądował aromatyczny kurczak, którego po usmażeniu dodaliśmy do makaronu.
Wszystkie składniki czyli makaron, kurczak oraz brokuł wymieszaliśmy w dużym garnku, przyprawiliśmy do smaku solą (wystarczyła odrobinka) i ułożyliśmy w naczynia. Włożyliśmy na jakieś 20min do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pod koniec pieczenia całość oprószyliśmy tartym żółtym serem.
Jak widzicie do tej zapiekanki nie potrzeba wielu produktów, jest smaczna i nie ma szans by się nie udała!
SMACZNEGO!
SPRAWNI W SMAKU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz