Pogoda ostatnio jak wiecie sami rozpieszcza nas aż zanadto. Z tego względu nasza pracownia postanowiła nieco schłodzić naszych kolegów, dbając jednocześnie o ich podniebienia. Dziś wspólnymi siłami stworzyliśmy chłodnik litewski, więc pędźcie po świeżą botwinkę bo przepis już wypróbowany!
P.S. Poniżej macie składniki na 4 porcje, my z wiadomych względów mamy tych produktów nieco więcej;P
Chłodnik litewski
Składniki:
- 500 ml rosołu lub bulionu
- 400 g kefiru lub zsiadłego mleka
- 400 g śmietany 18% (gęstej, z kubka)
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 2 małe ogórki gruntowe
- 1/2 ząbka czosnku
- 1 łyżeczka octu
- 1 pęczek botwinki
Botwinkę dokładnie umyliśmy, odcięliśmy buraczki, obraliśmy je, następnie Sławek posiekał w drobną kosteczkę. Łodyżki i liście botwinki również drobno posiekał. Jeśli jest dużo liści, nie trzeba dodawać wszystkich.
Zagotowaliśmy rosół, dodaliśmy buraczki i grubsze łodyżki, gotowaliśmy pod przykryciem przez ok. 15 minut, na umiarkowanym ogniu, do miękkości buraczków. Na 5 minut przed końcem gotowania dodaliśmy liście. Wywar ostudziliśmy (np. w garnku z zimną wodą).
Do wywaru dodaliśmy kefir, śmietanę, posiekany szczypior i koper,obranego i pokrojonego w kosteczkę.
Doprawiliśmy startym przez Narcyza czosnkiem, solą, pieprzem oraz octem. Wymieszaliśmy i schłodziliśmy w lodówce. Podaliśmy z ugotowanymi jajkami i pozostałym koperkiem.
Pozdrawiamy,
Sławek, Narcyz, Paula
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz